W zeszłym miesiącu, zgłosił się do mojej kancelarii klient z dość nietypową sprawą. Otóż otrzymał on wypowiedzenie stosunku pracy, jednak pracodawca zamiast odbyć rozmowę z pracownikiem i wręczyć mu stosowne pismo, wysłał je emailem. Co robić w takim przypadku?
Jakie warunki musi spełnić wypowiedzenie o pracę w Niemczech?
Przede wszystkim, wypowiedzenie umowy o pracę w Niemczech musi mieć formę pisemną. Zwolnienie przez email, SMS, telefonicznie czy przez wiadomość np. na Facebook lub Whatsapp nie ma mocy prawnej i traktowane jest jako niebyłe. Pismo od pracodawcy musi zawierać datę, nazwę firmy, imię i nazwisko pracownika oraz własnoręczny podpis osoby upoważnionej. Są to wymogi formalne, które muszą zostać spełnione aby pismo miało moc prawną.
Co robić, gdy otrzymamy wypowiedzenie emailem?
W pierwszej kolejności, należy skontaktować się z prawnikiem specjalizującym się w prawie pracy, który oceni jak wygląda sytuacja i opracuje strategię, co robić dalej. Sytuacje tego typu są indywidualne i należy postępować rozważnie.
W przypadku mojego klienta, zdecydowaliśmy o zignorowaniu wypowiedzenia wysłanego drogą elektroniczną. Tydzień przed upływem terminu wypowiedzenia znajdującego się w emailu, listem poleconym wysłaliśmy informację o gotowości do świadczenia pracy z prośba o informację gdzie i kiedy praca ma być świadczona. Pismo zostało wysłane listem poleconym z potwierdzeniem odbioru, co ma niebagatelne znaczenie w ewentualnym, przyszłym postępowaniu sądowym. Jeśli pracodawca nie wskaże miejsca i czasu świadczenia pracy, pracownikowi należy się wynagrodzenie za ten okres. Ostatecznie, mój klient został zwolniony z obowiązku świadczenia pracy, pracodawca prawidłowo wręczył mu wypowiedzenie oraz wypłacił wynagrodzenie za cały okres od drugiego, tym razem skutecznego wypowiedzenia.